Zdjęcie wydarzenia Symfonia bohaterska

Symfonia bohaterska

Wybitny dyrygent Marek Pijarowski 70. urodziny i jednocześnie 50-lecie pracy artystycznej będzie świętować właśnie we Wrocławiu.

Wykonawcy: Marek Pijarowski – dyrygent NFM Filharmonia Wrocławska Program: L. van Beethoven III Symfonia Es-dur op. 55 „Eroica” Czas: 60' Jubileusz 70-lecia urodzin i 50-lecia pracy artystycznej Maestra Marka Pijarowskiego.

Przed koncertem (godz. 18.00) zapraszamy Państwa na uroczystość odsłonięcia tablicy upamiętniającej współpracę maestra Marka Pijarowskiego z Narodowym Forum Muzyki. Znajdzie się ona w Alei Gwiazd przed budynkiem NFM na pl. Wolności, tam też będzie miało miejsce jej odsłonięcie. Wybitny dyrygent Marek Pijarowski 70. urodziny i jednocześnie 50-lecie pracy artystycznej będzie świętować właśnie we Wrocławiu. W programie koncertu maestra z NFM Filharmonią Wrocławską znalazła się jedna z najbardziej wyjątkowych symfonii Ludwiga van Beethovena. Kompozytor III Symfonię Es-dur „Eroicę” pisał w latach 1803–1804. To jedno z jego najważniejszych dzieł, a przy tym pierwsze w tym gatunku, które zostało pomyślane z takim bezprecedensowym rozmachem.

Nikt przed Beethovenem nie stworzył niczego tak monumentalnego, symfonii tak długiej, przeznaczonej na tak duży skład, a jednocześnie tak spójnej i pełnej emocjonalnej głębi. Pisząc to dzieło, artysta myślał o zadedykowaniu go Napoleonowi Bonapartemu, jednak kiedy ten koronował się na cesarza Francji, rozeźlony kompozytor uznał, że generał zdradził w ten sposób republikańskie ideały, i wykreślił dedykację tak mocno, że wydrapał przy okazji dziurę w papierze.

Rozbudowana część pierwsza jest pełna energii i rozmachu. Otwierają ją dwa potężne akordy w tonacji Es-dur, która dla późniejszych kompozytorów stanie się wręcz synonimem heroizmu. Pierwszy, śpiewny temat wprowadzają wiolonczele, jednak prędko pojawiają się w tej melodii dźwięki nienależące do Es-dur – ówczesnych słuchaczy musiało to szokować i wywoływać u nich wrażenie niezgodności.

Podobne niespodzianki zdarzają się tu co chwila, a największą z nich jest wprowadzenie przez instrumenty dęte drewniane w środku tego ogniwa zupełnie nowej myśli muzycznej w tonacji e-moll, która jest bardzo odległa od tonacji zasadniczej. To ponownie wywołuje wrażenie obcości. Zamiast części wolnej Beethoven zaproponował słuchaczom porażający siłą ekspresji marsz żałobny w tonacji c-moll, w którym okazjonalnie pojawiają się też jaśniejsze barwy.

W środkowej, dynamicznej, a nawet agresywnej trzeciej części, Scherzu, występuje wirtuozowski fragment przeznaczony dla trzech waltorni. Finał natomiast oparł Beethoven na temacie zaczerpniętym ze swojego baletu Twory Prometeusza, który stał się podstawą dziesięciu brawurowo opracowanych wariacji. Te zaś prowadzą do wywalczonej z trudem, triumfalnej apoteozy.

Szczegóły wydarzenia:
nfm.wroclaw.pl

Galeria

Powiązane wydarzenia