Pracz Odrzański
Pracz już kiedyś gościł w rubryce „Krasnal tygodnia”. Niemniej jego ostatnie przygody skłoniły redakcję do ponownego przypomnienia tej niezwykłej postaci.
Jego porwanie, akcja poszukiwawcza, w finale zakończona odnalezieniem to gotowy scenariusz filmu sensacyjnego. Nie pierwszy w życiu Pracza.
Jeden z pierwszych, którzy ujawnili się we Wrocławiu po Papie Krasnalu. Podobno jego życiorys jest pełny niezwykłych przygód i niebezpiecznych wypraw. On sam nie lubi o tym dużo opowiadać. Podobnie jak o swoim niekwestionowanym bohaterstwie.
Zanim doszło do ostatniego porwania, życie Pracza obfitowało w niezwykłe historie.
Bohaterem Pracz jest nie tylko dla wrocławskich Krasnali, ale tez dla wielu Wrocławian, którzy znają historię z czasów powodzi. Legenda głosi, że to właśnie Pracz jako pierwszy zwietrzył niebezpieczeństwo Wielkiej Wody. Kiedy zauważył rosnący poziom rzeki napełnił swoją czapkę piaskiem i tym samym rozpoczął bohaterska obronę Ostrowa Tumskiego przed zalaniem.
Pracz nie lubi słuchać o swoim bohaterstwie. Woli myśleć o swoich codziennych obowiązkach. W końcu to dzięki niemu czapeczki wrocławskich Krasnali pozostają przez lata tak samo czerwone. Niech zatem wie każdy spacerowicz na bulwarze Włostowica, że tu pracuje cichy bohater całego Wrocławia.