Przodownik
To najbardziej rozpolitykowany z wrocławskich krasnali, a swoje poglądy najczęściej wyraża na ulicach.
Mimo gwałtownego charakteru ma dobre serce i zawsze broni słusznej sprawy.
Przodownik zainteresował się polityką, kiedy w latach 80-tych zobaczył Dużych Ludzi przebranych za krasnoludków, którzy chodzili po ulicach Wrocławia. Postanowił dowiedzieć się, czemu to robią. Odkrył, że Pomarańczowa Alternatywa walczy o wolność i postanowił się do nich przyłączyć.
Przodownik odkrył w sobie prawdziwy talent do prowadzenia demonstracji. Miał swój udział w wielu akcjach Pomarańczowej Alternatywy. Uwielbiał walczyć na ulicach o wolność i sprawiedliwość.
Po upadku komunizmu w Polsce zaczął aktywniej działać w krasnoludzkiej polityce. Założył Związek Zawodowy Krasnoludków i jako główna siła opozycyjna stara się kontrolować poczynania Wrocławskiej Rady Krasnali. To z jego inicjatywy krasnoludki zaprotestowały przeciw ustawie zakazującej gwizdania w czasie pracy, co spowodowało jej uchylenie.
Choć wielu starszych krasnali uważa Przodownika za zwykłego pieniacza, ten aktywny krasnal zawsze stara się osiągnąć swoje cele pokojowymi metodami, najlepiej za pomocą rozmów. Chce jedynie, by wszystkie krasnale były wolne i nie dyskryminowane ze względu na płeć, wzrost, długość brody czy kolor czapeczki.
Jego największym marzeniem jest miejsce we Wrocławskiej Radzie Krasnali, gdzie mógłby działać dla poprawy sytuacji dolnośląskich krasnoludków. Jednak większość jego rodaków uważa, że 200-letni młodzieniaszek jest zbyt niedoświadczony, by dostąpić zaszczytu zasiadania w krasnoludkowym rządzie.
Na co dzień można go spotkać pod klubem PRL.