Serce ze szkła. Musical zen [45. PPA]
Maria i Jan zapuszczają się w najciemniejsze rewiry, konfrontując nas z tym, co niewygodne, niechciane i obleśne.
- libretto: Klaudia Hartung-Wójciak i Maria Peszek
- reżyseria, ruch sceniczny: Cezary Tomaszewski
- muzyka: Andrzej Smolik, Maria Peszek
- choreografia: Barbara Olech
- kierownictwo muzyczne zespołu instrumentalnego: Jacek Kita
- scenografia i kostiumy: Aleksandra Wasilkowska
- przygotowanie wokalne: Anna Serafińska, Adam Rymarz (współpraca)
- reżyseria świateł: Jędrzej Jęcikowski
- reżyseria dźwięku: Krzysztof Polesiński
- współpraca realizacyjna: Grzegorz Bieńko
- tancerze: Darek Kowalewski, Marcel Zawadzki
- zespół instrumentalny: Jacek Kita, Piotr Wróbel, Jakub Szydło
- kierowniczka produkcji: Monika Balińska
- asystentka kierowniczki produkcji: Julia Tyjewska
- asystentka reżysera: Wiktoria Krążek
- inspicjentka: Krystyna Klyta
obsada: Małgorzata Biela, Dominika Biernat, Tomasz Nosinski, Monika Obara, Marcin Pempuś, Jan Peszek, Maria Peszek, Sonia Roszczuk, Mateusz Smoliński, Monika Świtaj, Marta Zięba, Ewelina Żak
- produkcja PPA: Kaja Gonera
Hans Christian (Andersen) vs. Maria Awaria & Jan (Peszek).
Musical z warszawskiego Teatru Studio swój fabularny szkielet zawdzięcza „Królowej śniegu” Hansa Christiana Andersena, a serce, płuca i wątrobę – książce „Naku*wiam zen” Marii i Jana Peszków, autobiograficznej rozmowie-rzece córki i ojca o miłości, śmierci, Bogu, sztuce i sensie życia.
U Andersena – jak wiadomo – w misji Gerdy ratującej Kaja rozchodzi się o moc miłości i przyjaźni, wytrwałość w dążeniu do celu, przekonanie, że dobro zawsze triumfuje, a przy okazji też i o to, że rozum ostry (jak odłamki diabelskiego lustra) oraz cielesna pożądliwość to nie są sprawy, na które warto tracić czas.
W teatralnym remake’u słynnej baśni rzeczy mają się zgoła inaczej: dla Marii i Jana fizjologia to nieusuwalna z życia oczywistość, czasem kłopotliwa, w czym cały jej urok; ustalone prawdy nie istnieją, kpi się ze wszystkiego i we wszystko się wątpi. A miłość? Cóż, miłość nie jest literacką abstrakcją z morałem, a potężną emocją, na której świat stoi na dobre i na złe. Maria i Jan zapuszczają się w najciemniejsze rewiry, konfrontując nas z tym, co niewygodne, niechciane i obleśne; poszukują na nowo relacji ze sobą i z innymi, poza schematami tzw. dobrej rodziny, a przede wszystkim pozostają w stanie ciągłej niewiedzy i afirmacji życia „mimo wszystko”.
Wzruszający, śmieszni, tragiczni, bezpruderyjni i nieobliczalni.
Szczegóły wydarzenia:
ppa.teatr-capitol.pl